Jump to content

Talk:Podolian Voivodeship

Page contents not supported in other languages.
From Wikipedia, the free encyclopedia

Gloger, Geografia historyczna

[edit]

Zygmunt Gloger, Geografia historyczna ziem dawnej Polski. W tekście 63 autentycznych rycin, Kraków 1903

Województwo Podolskie.

Jak pomorze oznacza kraj nadmorski, porzecze – nadrzeczny, a podgórze u podnóża gór położony, tak podole jest krajem Rusi dolnej, to jest zajmującym dolinę względem Rusi wyższej. W czasach, gdy nie znano pomiarów wyniesienia nad poziom morza, najprostszym sposobem porównania był kierunek biegu rzek. Tym sposobem krainę np. nad dolnym Niemnem położoną nazwali Litwini Żmujdzią (żemas – niski, dolny), nad dolnym Dnieprem leżał Niż kozacki, a nad Dniestrem, poniżej Rusi Czerwonej za Seretem i Zbruczem, ku południo-wschodowi leżało urocze „Podole”. W czasach historycznych były tu kresy ludności słowiańskiej trzymającej się stałych siedzib. Dalej zaczynały się stepy koczowników: Ohliczów, Tywerców i Pieczyngów, niesłowiańskiego już pochodzenia. Sąsiedztwo tych koczowniczych a barbarzyńskich ludów przez długie wieki nie musiało pozwalać Słowianom na zasiedlenie swoich kresów podolskich, na zaludnienie i uspołecznienie tych najpiękniejszych i najbogatszych ziem słowiańskich. Mała ludność nad górnym Dniestrem i Bohem nie mogła utworzyć państw uorganizowanych, więc po jej grody sięgali aż Lachowie z nad Wisły i Waregowie z nad Dniepru; skutkiem tego u grodów Czerwieńskich w roku 981 rozpoczęły się walki Piastów z Waregami.

Wobec takich stosunków, granice stepowego Podola przez długie czasy nie mogły mieć stałych rubieży. Tatarzy, którzy odrazu wzięli górę wśród koczowniczych plemion stepowych w wieku XIII, korzystając z niezgody Rurykowiczów, opanowali łatwo kraj między Dnieprem i Dniestrem i ustanowili tam swoich baskaków dla wybierania pogłównego haraczu. Dopiero Litwa, wypierana z nad Baltyku przez Zakon teutoński, chcąc zająć Ruś dla siebie, wypędziła Tatarów z ziem ruskich, a to samo uczynił z Tatarami i Kazimierz Wielki, wcielając Ruś Czerwoną z częścią Podola do Polski. Nastąpiły więc potem starcia między Polską i Litwą o panowanie na Wołyniu. Olgierd, przy pomocy Tatarów, zajął Podole w roku 1352, a syn jego, Jagiełło, po wstąpieniu na tron polski, oceniając wielkie zasługi Spytka z Melsztyna, wojewody krakowskiego, dał mu roku 1396 prawem feudalnem ziemię Podolską. Później znowu, chcąc zjednać swego brata Świdrygiełłę, „aby mu Litwy nie wojował”, odkupił król Podole u synów Spytka Melsztyńskiego za 5000 grzywien czeskich i uposażył niem Świdrygiełłę. Stryjkowski pisze, iż „Świdrygiełło, zostawszy Wielkim ks. litewskim po Witołdzie (1430 r.) długie burdy wiódł o Podole z Polaki”. Roku 1434, na sejmie koronacyjnym Władysława III (Warneńczyka), porównaną została szlachta podolska w prawach i swobodach ze szlachtą polską, i utworzone zostało województwo podolskie, a pierwszym wojewodą podolskim został Piotr ze Sprowy Odrowąż. Mimo to nie przestawała Litwa upominać się u Korony o zwrot Podola, a niesnaskom tym położyła dopiero koniec unia lubelska 1569 roku. Gdyby nie Buczaccy, Kamienieccy, Jazłowieccy, Koniecpolscy, Sieniawscy, Potoccy i tysiące szlachty polskiej, która od XIV wieku prawie bez przerwy waleczne nadstawiała piersi i ginęła pokotem w bojach z bisurmaństwem, to Podole byłoby i nadal, tak, jak przed wiekiem XIV, prawie bezludnym stepem i koczowiskiem hord azyatyckich. Co zaludniło Podole? – mówi Szajnocha. – Oto napady tatarskie. Zamiast odstraszać, nęciły one szlachtę polską do osiedlania się tamże. W południowej Rusi – opowiada świadek tamtoczesny – już prawie powszechniejszą jest mowa polska od ruskiej. Gdyż dla żyzności gleby i harców z Tatarami, chętnie tam osiadają Polacy.

Skoro był już od roku 1434 wojewoda podolski, więc musiało być i województwo, którego granice z czasem się ustaliły. Na północo-zachód z powiatem Trembowelskim województwa Ruskiego, od rzeki Stypy do Wołoczysk i na północ z województwem Wołyńskiem, od Wołoczysk do Januszpola granica Podola była sucha. Ścianę wschodnią od Ukrainy, a mianowicie od województwa Bracławskiego stanowiła także na większej przestrzeni granica sucha, a na mniejszej Murachwa, dopływ Dniestru. Całą granicę południową od Wołoszy stanowił kręty Dniestr, a zachodnią od Pokucia, Dniestr i Stypa.

Gruntowny badacz, Aleksander Jabłonowski, powiada, że pierwotnie było tu więcej drobnych powiatów; inaczej wszakże nieco gasły tu one niż na Wołyniu. Na Podolu rodowych dzielnic książęcych wcale nie było, nikt tu się długo utrzymać nie mógł, nawet pierwsi oswobodziciele litewscy Korjatowicze, wnukowie Gedymina. Powiaty tworzą się (jak bywało w całej Polsce) koło ważniejszych zamków królewskich i giną z ich upadkiem. W XV wieku obok Kamieńca występują jeszcze: Skała, Smotrycz, a dawniej nieco na południu Bakota, która miejsce prastarej Uszycy zajęła. Roku 1530 obok Latyczowa widzimy Międzyboż, Chmielnik (czy nie na miejscu dawnego Bożka?), Zińków, w roku 1542 przez Bar zastąpiony. Ostatecznie jednak we trzy tylko powiaty całe województwo się złożyło. Powiat Czerwonogrodzki, klinem do starej ziemi Halickiej wchodzący, najmniejszy, bo najdawniej zasiedlony i najbardziej zwarty. Stołeczny jego Czerwonogród, czyli Czerwone lub Czerwień, nadał niewątpliwie w starożytności, jak to już mówiliśmy, nazwę grodom Czerwieńskim i Rusi Czerwonej. Powiat Kamieniecki, rozciągający się od Zbrucza do Kalusa, znacznie już większy, oraz Latyczowski od Kalusa do Murachwy, z górnem Pobożem stanowiący całą wschodnią połowę województwa. Tym sposobem po uorganizowaniu województwa Podolskiego w wieku XVI, widzimy stopniowanie obszaru powiatów, zwiększających się ku wschodowi w miarę powiększenia pustynności kraju. To stosowanie się do gęstości zaludnienia było potrzebą praktyczną, na którą zwracano uwagę w całej Polsce. Jeszcze roku 1583 w spisie dzierżaw dożywotnich, jakby dla dawnego przypomnienia, policzone jest do Podola i starostwo trębowelskie z województwa Ruskiego.

Rozległość trzech powiatów podolskich wynosiła: Czerwonogrodzkiego mil kwadratowych 48, Kamienieckiego 1111/2 i Latyczowskiego 188, razem całego województwa około 348. W XVI wieku było miast w tem województwie 37, a mianowicie: w powiecie Czerwonogrodzkim 14, w Kamienieckim 12 i w Latyczowskim 11. Wsi zaś ogółem spis z roku 1578 przedstawia 650, a o pięć lat późniejszy (1583 r.) tylko 434, t. j. o 216 mniej. Ciągłe napady Tatarów i olbrzymie spustoszenia były powodem wielkich różnic w wykazach poborowych nawet z najbliższych sobie lat. Zależało bowiem od tego, ile wsi było spalonych, a ile ocalało, ile gospodarstw było zdolnych do opłacenia podatku. Tak np. znajdujemy w tem województwie następującą ilość pługów, czy łanów, z których wzięto pobór, razem we wszystkich powiatach: Roku 1563 z łanów 2440, roku 1569 z łanów 1422, roku 1576 z łanów 1424, roku 1583 z łanów niespustoszonych 2021, a w roku 1588 z łanów 2112. Stosunek liczby zamków do przestrzeni kraju był na Podolu odpowiednio do potrzeb nieco większy niż na Wołyniu, gdy bowiem województwo Wołyńskie w wieku XVI posiadało zamków 65, to o połowę szczuplejsze Podolskie i znacznie mniej zaludnione, liczyło zamków obronnych 35.

Województwo Podolskie miało trzech większych senatorów, którymi byli: biskup kamieniecki, wojewoda podolski i kasztelan kamieniecki. Starosta, noszący tytuł „generała ziem podolskich”, miał pod swoją jurysdykcyą dwa grody: Kamieniecki i Latyczowski. Niegrodowe starostwa były: Czerwonogrodzkie, Barskie, Chmielnickie, Kopajgrodzkie, Mukarowskie, Płoskirowskie i t. d. Sejmiki odbywały się w Kamieńcu podolskim, na których obierano sześciu posłów i dwóch deputatów trybunalskich. Okazowanie zbrojne szlachty, uchwałą sejmu z roku 1563 naznaczone było u miasteczka Balina. Województwo Podolskie miało dwóch sędziów pogranicznych, którzy wraz z sędzią i pisarzem grodzkim, kamienieckimi, tudzież komisarzami, od Porty Ottomańskiej wyznaczonymi, sądy pograniczne w sprawach obywatelów polskich z tureckimi, wołoskimi i tatarskimi sprawują. Sędziowie ci pobierali od skarbu po 2.000 złotych rocznej płacy. Starostowie pograniczni na Ukrainie i Podolu, grodowi, czy nie grodowi, przysięgali królowi na wierność, a starostwa ich nie mogły podpadać cesyi na białogłowy. Herbem województwa było złote z promieniami słońce w białem polu. W roku 1772, przy pierwszym rozbiorze Polski, powiat Czerwonogrodzki przeszedł po rzekę Zbrucz pod panowanie Austryi; ponieważ w traktacie podziałowym rzeka ta nazwana była Podhorcem, władze austryackie zakazały mieszkańcom używać nazwy Zbrucz pod karą 25 zł. reńskich, dozwalając tylko nazwy traktatowej.

Podole przedstawiało najprzód, równie jak Wołyń, grupę kilkunastu wielkich, magnackich fortun. Międzybożczyzna Sieniawskich nad górnym Bohem i Bożkiem obejmowała przestrzeń 30 mil kwadratowych, włość Jazłowiecka mil kw. około 18, włość Grodecka 12, starostwo Barskie mil kw. 33, włość Ladawska 9 mil kw. Takich jednak obszarów, jak na Polesiu wołyńskiem, wiele tu być nie mogło.

Kamieniec (Camenecia, Camenecium), stolica województwa Podolskiego, był już zburzony przez Tatarów w roku 1241. Olgierd, oswobodziwszy Podole od Tatarów, oddał Kiemieniec ks. Korjatowiczom, którzy odbudowali miasto. Położony na skale w miejscu obronnem, obwarowany przez królów polskich murami, Kamieniec uważany był za klucz Podola, ale raz zdobyty przez Portę Otomańską w r. 1672, pozostawał w jej ręku przez lat 27. Gdy napróżno Jan III przez całe swe panowanie usiłował odzyskać Kamieniec z rąk tureckich, postanowił przynajmniej mieć twierdzę powyższą na ciągłem baczeniu, nie dopuszczać do niej żywności i poskramiać czynione z niej wycieczki. Jakoż hetman wielki koronny, Stanisław Jabłonowski, mimo doznawanych przeszkód od Turków, wzniósł przy ujściu Zbrucza do Dniestru szańce ziemnej warowni, którą nazwano Okopem na górze św. Trójcy, blokadą Kamieńca Podolskiego, za co Rzeczpospolita oświadczyła wdzięczność hetmanowi. August II roku 1700 wydał przywilej na pobudowanie tu miasta św. Trójcy. Później w czasie konfederacyi Barskiej, roku 1770, oblegany był w okopach św. Trójcy Kazimierz Puławski, a po pierwszym rozbiorze Austryacy uprzątnęli znaczną część wałów powyższych.

Do miejscowości historycznych lub pamiątkowych w województwie Podolskiem należą między innemi: Żwaniec przy ujściu Żwańczyka do Dniestru, miejsce bitew, wielokrotnych przepraw wojsk Rzeczypospolitej przez Dniestr i niepomyślnej ugody Jana Kazimierza z Tatarami (r. 1653) i Chmielnickim. Paniowce nad Smotryczem, z zamkiem Potockich, miejsce kilku walk z Turkami. Studzienica, przy ujściu Studenicy do Dniestru, miejsce słynne pieczarami w skałach, sadami i cudownym obrazem Matki Boskiej. Czerwonogród (Castrum Rubrum) nad Dżurynem w pobliżu Dniestru, stolica powiatu, gród starożytny, którego nazwa pochodzi niewątpliwie od znajdujących się tu obficie skał czerwonawych. Już pierwej mówiliśmy, iż był to prawdopodobnie najznaczniejszy z grodów nazywanych w X i XI wieku Czerwieńskimi, od których i nazwa Czerwonej Rusi powstała. Zamek tutejszy wzajemnie sobie wydzierali rozrodzeni licznie książęta Waregscy, aż póki Tatarzy w roku 1240 nie owładnęli Podola. Jazłowiec nad Olchowcem, gniazdo możnego i głośnego rycerskiemi dzieły domu Jazłowieckich herbu Habdank. Dźwinogród, przy ujściu Dźwiniaczki do Dniestru, przez Nestora zwany Zwenihorod, przez innych Świnihorod, niegdyś gród znamienity. Zaleszczyki, z trzech stron Dniestrem oblane, Stanisław Poniatowski (ojciec króla) uczynił osadą fabryczną, głośną wyrobami płócien, kamlotów, sukien i t. p. Latyczów, przy ujściu Wołka do Bohu, miasto stołeczne powiatu, słynne cudownym obrazem Bogarodzicy, koronowanym w roku 1778. Pilawce zostały nadane r. 1363 Prandocie Szczukockiemu przywilejem Kazimierza Wielkiego, który, dźwigając Podole z pustkowia i upadku, i w przywileju powyższym powiada, że „chcąc, aby ziemia podolska, będąca w stanie zupełnego zniszczenia i wyludnienia z powodu napadów Tatarów, osiedloną została” i t. d. Bar nad rzeką Rowem, miasteczko pierwej zwane Rów, nabyte przez królową Bonę i przezwane na pamiątkę jej księstwa włoskiego Barem polskim (polonicum), miało zamek, wzniesiony przez nią wielkim nakładem, do wstrzymywania napadów nieprzyjaciół. Bar stał się historycznym od zawiązanej na zamku tutejszym dnia 1. marca 1768 roku konfederacyi. Doktor Józef Rolle, historyk, o zameczkach podolskich napisał całe dzieło, a na tle stosunków tej prowincyi osnuł tomów kilkanaście cennych prac swoich, syn zaś jego, Michał, wydał o starostwie Barskiem książkę oddzielną.